Czy pierwowzorem Św. Mikołaja był syberyjski szaman? Taką ciekawą hipotezę postawili kilka lat temu naukowcy zajmujący się badaniem tradycji syberyjskich plemion. Według nich kult świętego przywędrował z Rosji, dopiero później tradycja chrześcijańska zastąpiła go świętym biskupem z Mirry, a w obecnych, skomercjalizowanych czasach Mikołaj przyjeżdża ciężarówką pewnego bardzo popularnego napoju.
W czasie przesilenia zimowego szamani odwiedzali wioski przynosząc w wielkim worze grzyby. Podróżowali saniami zaprzęgniętymi w renifery. Świąteczne drzewko być może również wywodzi się z szamańskich tradycji. Pogańscy kapłani suszyli grzyby wieszając je na sosnach i świerkach.
Jeszcze w XIX i na początkach XX wieku wiele choinkowych ozdób wzorowano na czerwonych muchomorach. Chociaż ja pamiętam z dzieciństwa bańki w kształcie grzybków, a mam troszkę mniej lat 🙂 Przypuszczam, że i teraz bez problemu znaleźlibyśmy ozdoby świąteczne wzorowane na muchomorkach. Echem dawnych tradycji jest spożywanie grzybów w trakcie wieczerzy Wigilijnej, a także pieczenie świątecznych ciasteczek w kształcie grzybków.